Strona:PL Dumas - Wojna kobieca T2.pdf/403

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Klaro — odpowiedziała jej księżna — daj mi pokój, bądź rozsądną; pomyśl, żeśmy się zrzekły natury kobiecej; jesteśmy tylko oficerami księcia, a racja stanu kieruje postępowaniem naszem.
— O! pani łaska nie hańbi, użycie przywileju właściwego królowi nieba i królom ziemi, nigdy nie może być hańbą. Jedno słowo pani, jedno tylko słowo! on czeka, nieszczęśliwy!
— Ależ, Klaro! tyś szalona! Mówię ci, że to niepodobna!
— A ja mu powiedziałam, że jest ocalony, pokazałam mu przebaczenie własną pani ręką podpisane i zapewniłam że powrócę z potwierdzeniem tego przebaczenia.
— Udzieliłam mu wolność pod warunkiem, że drugi za niego odpowie; dlaczego dozwolono uciec drugiemu?
— On nie wiedział o tej ucieczce, przysięgam ci pani, prócz tego, ten drugi może nie zdołał ujść, może go wynajdą!...

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

— Aha, tak! strzeżmy się — rzekł do siebie Barrabas który właśnie wszedł w tej chwili.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

— Pani, czas upływa, oni go poprowadzą, zniecierpliwią się oczekiwaniem.
— Masz słuszność, Klaro — rzekła księżna — bo rozkazałam, aby wszystko skończonem było o jedenastej, a oto właśnie jedenasta bije — powinno się już kończyć teraz.
Wicehrabina krzyknęła, powstała i w tej chwil: oczy jej spotkały spojrzenie Barrabasa, naprzeciw stojącego.
— Kto pan jesteś? Czego pan chcesz? — zawołała — czy przychodzisz oznajmić mi o śmierci jego?
— Nie, pani — odpowiedział Barrabas, przybierając najwdzięczniejszy wyraz, na jaki tylko mógł się zdobyć — przychodzę tu właśnie, aby go ocalić.
Jakto? — krzyknęła wicehrabina.
— Oddając ten list księżnej pani.
Pani de Cambes wyrwała list z rąk posłańca i podając go księżnej, rzekła:
— Nie wiem co jest w tym liście, ale na imię nieba czytaj go pani, czytaj!
Księżna otworzyła list i przeczytała głośna a pani de Cambes blednąc coraz silniej za każdym wierszem, z chci-