Strona:PL Dumas - Wojna kobieca T2.pdf/219

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

w Jaulnay i chcąc wiedzieć stanowczo, do którego teraz należysz stronnictwa, postanowiła posłać do pana parlamentarza. Być może, że kto inny w podobnym wypadku nie dość ostrożnie by postąpił; otóż dlatego, ja sama podjęła msię posłannictw, sądząc, że lepiej od kogokolwiek bądź spełnić go potrafię, a to dlatgo, żeś pan zwierzał się przede mną ze swych najtajniejszych w tym przedmiocie myśli.
— Dziękuję ci, wicehrabino — szepnąłCanolles rozrywając poznagciami piersi; w niektórych bowiem przestankach rozmowy słyszał drżący oddech Nanony.
— Otóż podam panu pewien projekt... rozumie się w imieniu księżnej... Bo gdybym czyniła to w swojem — dodała Klara z czarującym uśmiechem — porządek mych przedstawień zupełniebym zmienić musiała.
— Słucham — głuchym rzekł Canolles głosem.
— Wydaj pan twierdzę Saint-George za jeden z trzech następnych warunków. Pierwszy... (pamiętaj pan, że to nie ja mówię) jest suma dwa kroć sto tysięcy liwrów..
— O! dosyć, dosyć!... — zawołał Canolles chcąc przerwać rozmowę — królowa oddala mi w zarząd wyspę Saint-George, bronić więc jej muszę do ostatniej kropli krwi...
— Przypomnij pan sobie przeszłość — smutnie powiedziała Klara, kiedy pragnął porzucić wszystko, byle jechać za mną... jużeś trzymał w ręku pióro, gotów prosić o uwolnienie ze służby tych, którym teraz życie chcesz poświęcić.
Mogłem tem wszystkiem rozrządzać,gdym był wolnym, lecz teraz...
— Nie jesteś nim?... — podchwyciła Klara, pobladłszy nagle — co przez to chcesz rozumieć? co chcesz powiedzieć?...
— Chcę powiedzieć, że jestem skrępowany honorem.
— W takim razie wysłuchaj pan drugiego warunku.
— Na co?... — rzekł Canolles — czy nie powtarzałem ci pani po kilkakroć, że jestem niewzruszony w mych postanowieniach? Nie kuś mnie pani, to się na nic nie zda.
— Wybacz, baronie — odpowiedziała Klara — lecz dano mi polecenie, a moim obowiązkiem jest spełnić je do końca.
— Spełnij je więc — pomruknął Canolles — lecz w istocie pani zbyt jesteś okrutną!
— Podaj się pan do uwolnienia, z twoim następcą sku-