Strona:PL Dumas - Wojna kobieca T2.pdf/175

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Sądziłem, że to była księżna — odpowiedział — gdyż jej osobiście nie znałem.
— Któż to więc był?...
— Zdaje mi się, że jedna z dam honorowych.
— A! biedaku, to wina tego zdrajcy Mazarimego. Bo jeśli dają człowiekowi tak trudne polecenie, należy mu dać portret osoby, którą mu strzec każą. Gdybyś był miał go, lub wreszcie widział tylko księżne, byłbyś się tak nie pomylił. Lecz nie mówmy więcej o tem. Czy wiesz że Mazarini pod pozorem, że zdradziłeś króla, chciał cię wtrącić do więzienia?
— Domyślałem się...
— Lecz ja postanowiłam powrócić cię Kanonie. No jakże!... czy dobrze uczyniłam?...
Chociaż Canolles był jedynie zajęty wicehrabiną, chociaż nosił na sercu jej minjaturę, wzruszyła go jednak ta dobroć nadzwyczajna, ten rozum jaśniejący w czarujących oczach; spuścił głowę i pocałował podaną sobie rączkę.
— I przybyłaś — powiedział — aby mnie tu oczekiwać.
— Nie; jechałam do Paryża, aby cię przywieść tutaj. Wiozłam ci patent; to bowiem rozłączenie z tobą zdawało mi się być za długiem. Dowiedział się o twem nieszczęściu. Ale... zapomniałam ci powiedzieć, żeś jest moim bratem...
— Domyślałem się tego, przeczytawszy list twój.
— Nezawodnie nas zdradzano. List, który do ciebie pisałam, wpadł w złe ręce. Książę przybył do mnie wściekły; chcąc go rozbroić, nazwałam cię mym bratem, biedny Canolelesie, a teraz jesteśmy osłonieni związkiem prawym. Otóż jesteś prawie ożeniony, mój biedny przyjacielu.
Canolles był oczarowany niepojętym wpływem tej kobiety. A wycałowawszy białe rączki, całował czarne jej oczy...
Wspomnienie o wicehrabinie de Cambes zniknęło.
— Odtąd — mówiła dalej Nanona — wszystko przewidziałam, księcia d‘Eeperoon przerobiłam na twego opiekuna, albo raczej przyjaciela; zmiękczyłam gniew Mazariniego. Wreszcie wybrałam sobie za schronienie wyspę Saint-George; gdyż wiesz zapewne, kochany przyjacielu, że mnie koniecznie chcą ukamienować. Ty jeden na całym świecie kochasz mne trochę, luby Canollesie. No! powedz-że mi, że mnie kochasz.