Strona:PL Dumas - Pani de Monsoreau T3.djvu/138

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ XV
ETYMOLOGJA ULICY JUSSIENNE

Remy wziął chorego pod rękę, zwrócił się na na ulicę Coquilliere i szedł z nim aż do miasta.
— To szczególniejsza! — rzekł Bussy — prowadzisz mię na bagna Grange-Batalière, i utrzymujesz, że tutaj powietrze zdrowe.
— Cierpliwości — odrzekł Remy — zwrócimy się na ulicę Pagevin, za prawo pozostawimy Breneuse i udamy się na Montmartre; zobaczysz panie hrabio, jaka to piękna ulica! Potem zaprowadzę pana na bardzo piękną uliczkę. Pójdź pan tylko...
W rzeczy samej, minąwszy bramę Montmartre, o dwieście kroków. Remy zwrócił się na prawo.
— Jak widzę, idziemy napowrót — rzekł Bussy.
— Bynajmniej. Jest to ulica Egypcienne, lud nazywa ją Gyssienne, a niedługo przybierze nazwisko Jussienne, albowiem ludy północne lubią wielu używać samogłosek.
— Czy pan widzisz ten mały kościółek?... — rzekł Remy. — Założę się, że pan nigdy na niego nie zwracałeś uwagi.