Strona:PL Dumas - Pani de Monsoreau T1.pdf/68

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Po ukończeniu nocnej toalety, podano królowi consomme[1] w złotej czarce.
Za nim jej dotknął, ulał połowę w drugą czarkę, przeznaczając ją dla Saint-Łuca i życząc mu dobrej nocy.
Ponieważ król dziś mocno był zatrudniony i zaniedbał modlitwy, pocałował tylko szkaplerze i w ogrzane położył się łóżko.
Schowany w liczne poduszki, Henryk kazał wyrzucić kwiaty, które zagęszczały powietrze.
Otworzono na chwilę okna, zapalono na kominku wonne drzewo i po chwili wszystko ucichło.
Lokaj zamknął drzwi i firanki, wpuścił wielkiego psa, zwanego Narcyz, który jednym skokiem wpadł na łóżko, otrząsł się i legł na nogach pana.
Nakoniec zgaszono świece i przyćmiono nieco lampę.
Lokaj wyszedł na palcach.
Spokojny, ledwie oddychający król francuski, zapomniał, że nia świecie jest Francja.
Spał.
W pół godziny, ludzie w różnych czuwający miejscach, widzieli poprzez okna osłonione firankami, jak światło powoli gaśnie i księżyc przedziera się przez szyby.
Wnosili stąd, że król śpi w najlepsze.

Hałas ucichł powoli, i słyszeć można było, jak nietoperze swobodnie latają w około Luwru.

  1. Rodzaj buljonu