Strona:PL Dumas - Józef Balsamo.djvu/244

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Księżna otworzyła list i przeczytała co następuje:
„Przedstawienie pani Dubarry u dworu jest postanowione, jeżeli tylko znajdzie matkę chrzestną. Mamy pewne nadzieje, że jej nie znajdzie. Ale najlepszym sposobem, aby przeszkodzić tej prezentacji, byłoby przyśpieszenie przyjazdu Jej Królewskiej Wysokości. Gdy Jej Królewska Wysokość przybędzie do Wersalu, nikt nie ośmieli się pomyśleć o takim skandalu.
— Bardzo dobrze! — wyrzekła delfinowa — nie okazując ani najmniejszego śladu, iżby ten list choć cokolwiek ją obchodził.
— Wasza Królewska Wysokość spocznie? — spytała lękliwie Andrea.
— Nie! dziękuję pani — odrzekła arcvksiężna — orzeźwiło mnie świeże powietrze; widzicie, jak jestem teraz silna i jak czuję się dobrze.
Usunęła ramię hrabiny i postąpiła kilka kroków z taką szybkością i siłą, jakby jej nic nie było.
— Książę! — zawołała — jadę! P. de Rohan spojrzał ze zdziwieniem na pana de Stainville, jakby pytając go o wytłumaczenie tej nagłej zmiany.
— Jego Wysokość Delfin się niecierpliwi — szepnął gubernator do ucha kardynałowi.
Kłamstwo nodsunięte zostało z taką zręcznością, że pan de Rohan uważając tę wiadomość za bardzo drażliwą, zachował ją przy sobie.