Strona:PL Doyle - Zaginiony footbalista (zbiór).pdf/52

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

przy tem gruby portfel z kieszeni. — Bardzo źle, jeśli to niemożliwe. Ale ja uważam, że nie dobrze jest w takich wypadkach radzić paniom, aby się nie natężyły do ostateczności. Popatrz pan — rzekł wyjmując mały liścik z herbem na kopercie — to jest — no to może nie ładnie zdradzać nazwisko, które jutro będzie głośne. Ale jutro o tym czasie ten mały liścik będzie w rękach małżonka odnośnej damy. A dlaczego? Tylko dlatego, bo nie chce się zdobyć na zapłacenie sumy, którą w każdej chwili może otrzymać za swoje djamenty. To coś okropnego. Dalej: czy przypomina pan sobie nagłe zerwanie zaręczyn panny Miles z pułkownikiem Dorking?
Na dwa dni przed ślubem ukazało się ogłoszenie w „Morning Post“, że wszystko skończone. A dlaczego? To brzmi wprost niewiarygodnie: śmiesznie małą sumą, jednym tysiącem funtów, można było całą sprawę załatwić. Czy to nie smutne? A teraz pan, człowiek tak roztropny, targujesz się o cenę, gdy idzie o przyszłość i honor pańskiej klientki? To mię bardzo dziwi, panie Holmes.
— Powiedziałem prawdę — odparł Holmes. — Panna Ewa tak dużo pieniędzy niema i mieć nie może. Wolisz pan przyjąć ofiarowaną sumę, niż zniszczyć całą przyszłość tej kobiety, bo z tego panu przecież nic nie przyjdzie.
— Pan się myli, panie Holmes. Taka kompromitacja może mi pośrednio bardzo wiele korzyści przysporzyć. Nieskończenie wiele! Mam teraz w rę-