Strona:PL Doyle - Zaginiony footbalista (zbiór).pdf/27

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wo myślącego człowieka. Jakkolwiek: nie wątpię, że policja rządowa stoi tak wysoko, iż w zupełności może sprostać temu zadaniu.
Natomiast śledzenie tajemnic osób prywatnych. wykrywanie spraw familijnych, które powinnyby pozostać w ukryciu, a nadto zabieranie czasu ludziom, którzy mają ważniejsze rzeczy do czynienia, niż pan, stanowczo godne są nagany. Ja naprzykład. powinienem teraz pisać naukową rozprawę zamiast z panem się zabawiać.
— Wierzę panie doktorze, lecz kto wie, czy nasza rozmowa nie będzie ważniejsza od tej naukowej rozprawy. Pozatem muszę zaznaczyć, że nasza działalność jest właśnie przeciwieństwem tego wszystkiego, co pan tu krytykujesz; my właśnie nie dopuszczamy do tego, by sprawy prywatne dostawały się do wiadomości publicznej. Jeśli natomiast sprawa dostanie się do rąk policji, wtedy nie można jej już w tajemnicy utrzymać. Proszę mnie więc uważać za uzupełnienie regularnej policji krajowej. Przybyłem, by zapytać się pana o Godfreya Stauntona.
— Jakto?
— Pan go znasz, prawda?
— Tak, to mój znajomy.
— Ach, rzeczywiście!
— Tej nocy wyszedł z hotelu i od tego czasu nikt o nim nie słyszał.
— Wróci zapewne.