Strona:PL Doyle - Tragedja Koroska.pdf/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ści większą kulturę od młodego dyplomaty, ponieważ miał bardziej wyostrzoną wrażliwość, mimo mniej ścisłych wiadomości. Panna Adams i panna Sadie Adams były to ciotka i siostrzenica, przyczem pierwsza z nich, drobna, energiczna, o ostrych rysach stara panna z Bostonu, z bogatym naddatkiem niewyzyskanej miłości, pod szorstkim, kanciastym pozorem. Pierwszy raz znalazła się poza domem i dobrowolnie wzięła na siebie obowiązek niesienia na Wschód sztandaru Massachusetts. Zaledwie postawiła stopę na ziemi egipskiej, zauważyła, że kraj ten wymaga koniecznie uporządkowania, a odkąd zrodziło się w niej to przekonanie, była bezustannie zajęta. Osiodłane osły, zdychające z głodu psy, paryasy, muchy, oblepiające oczy niemowląt, nagie dzieci, natrętnie żebrzące, obszarpane i brudne kobiety, wszystko to raniło jej sumienie i rzuciła się odważnie w wir pracy reformatorskiej. Ponieważ nie znała ani jednego wyrazu miejscowego języka i nie mogła żadnemu z przestępców dać poznać o co jej chodzi, jej wyprawa nilowa pozostawiła niewdzięczny Wschód akurat w takiem stadyum, w jakiem go zastała, dostarczyła za to dużo miłej rozrywki towarzyszom podróży. Ale nikogo te jej wysiłki nie bawiły tak, jak jej siostrzenicy, Sadie, która razem