Ta strona została uwierzytelniona.
- córka weszła tylko na chwilę do swego pokoju, zarzuciła płaszcz na ramiona, wdziała kapelusz i szybko wyszła z domu. Jeden z lokai oświadczył, że widział wprawdzie jakąś damę w opisanym stroju wychodzącą z domu, nie przypuszczał jednak aby to mogła być jego pani i dlatego nie zwrócił na nią wcale uwagi.
- Skoro tylko stwierdzono, że młoda oblubienica istotnie zniknęła, pan Alojzy Doran i lord St. Simon zwrócili się natychmiast do policyi, która przedsięwzięła energiczne poszukiwania za zaginioną. Niewątpliwie rzucą one światło na tę niezwykle dziwną sprawę.
- Do wczoraj do późnej godziny w nocy nie udało się jeszcze odszukać młodej damy. Jak słychać, śledztwo wikła się coraz bardziej, a policya ma zamiar przedsięwziąć aresztowanie kobiety, która sprowadziła pierwsze zakłócenie harmonii uroczystości, przypuszczają, bowiem, że powodowana albo zazdrością, albo innem uczuciem przyłożyła rękę do tajemniczego zniknięcia młodej lady.
— I to wszystko? — spytał Holmes.
— W drugiem z pism porannych jest jeszcze inna krótka, ale ważna notatka.
— Która donosi...?
— ...Że pannę Florę Miller, bohaterkę epizodu przed domem, istotnie aresztowano. Jak się zdaje, była ona dawniej tancerką w Teatrze Allegro i przed kilku laty pozostawała w bli-