Strona:PL Doyle - Szerlok Holmes - 11 - Lekarz i jego pacyent.pdf/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

zem czytali, a w którem opowiada, że jakiś ktoś miał dar odgadywania myśli swoich towarzyszów. Uważałeś to wtedy za jakąś prestidigitatorską sztuczkę i nie chciałeś mi wierzyć, że i ja niekiedy potrafię czynić to samo bez najmniejszego wysiłku z mojej strony, prawie mimowolnie.
— Ja to powiedziałem?
— Nie słowami, kochany Watsonie, ale miałeś to wyraźnie na czole napisane. Spostrzegłszy, że zamyśliłeś się tak głęboko, przyszła mi ochota pójść za kierunkiem twoich myśli. Teraz odpowiedziałem ci na nie, aby przekonać ciebie i siebie, jak ścisłą może być w danej chwili taka łączność myślowa pomiędzy dwoma osobami.
To wyjaśnienie nie zupełnie mnie zadowolniło.
— Dobrze, rzekłem, ale ów odgadywacz myśli u Poego wyprowadzał swoje wnioski z ruchu owego jegomościa, którego obserwował. Jeśli się nie mylę, to błądził on pomiędzy jakimiś kamieniami, patrzył w gwiazdy, czy coś podobnego, ja zaś siedziałem nieruchomo i nie dałem ci chyba żadnego punktu oparcia, ułatwiającego wczytanie się w moje myśli.
— Mylisz się, Watsonie. Myśl człowieka odbija się często na jego twarzy, a twoja wyrazista fizyonomia jest ich wiernem odbiciem.
— Widzę, że pragniesz mnie przekonać, iż myśli moje wyczytałeś mi z twarzy?
— Nieinaczej, przedewszystkiem zaś z twoich oczu. Czy pamiętasz dokładnie, jaką drogą szły twoje myśli?
— Być może, iż nie umiałbym ich już kolejno powtórzyć, — odrzekłem, szczerze zajęty tą próbą.
— A więc ja ci powiem, odparł Holmes. Szelest spadającej gazety zwrócił moją uwagę na ciebie i zacząłem cię obserwować. Chwilkę siedziałeś bezmyślnie, potem oczy twoje padły na portret generała Gordona, który niedawno kazałeś oprawić, i po zmianie ich wyrazu poznałem, że zacząłeś myśleć w jakimś określonym kierunku. Z Gordona wzrok twój przeniósł się na portret Henryka Beechera, który stoi na twojej biblioteczce nieoprawiony, i znowu wrócił na ścianę. Domyśliłem się tedy łatwo, że kombinowałeś sobie,