Strona:PL Doyle - Szerlok Holmes - 07 - Odcięty palec.pdf/27

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

przeszkoda utrudnia jej działanie i zmniejsza siłę. Może pan będzie tak dobry obejrzeć, jakby można ją napowrót doprowadzić do porządku.
— Odebrałem od niego lampę i począłem bardzo starannie oglądać maszynę. Była ona wprost olbrzymich rozmiarów i musiała mieć niesłychane ciśnienie. Kiedy jednak z zewnątrz pocisnąłem korbę, która ją w ruch wprawiała, natychmiast dziwny ton syczący przekonał mnie o tem, że musiał się gdzieś zrobić otwór, który powodował wypływ wody przez jeden z bocznych cylindrów. Dokładniejsze zbadanie potwierdziło ten domysł niebawem; jedna z kauczukowych obręczy przy górnym końcu sztangi trybowej była uszkodzoną i dla tego nie mogła szczelnie zamykać cylindra, w którym wznosiła się i opadała. Tem dało się z łatwością objaśnić zmniejszenie siły; wytłomaczyłem to obu moim uważnym słuchaczom i pouczyłem ich równocześnie szczegółowo, jak należy zapobiedz temu złemu. Następnie raz jeszcze powróciłem do komory, głównie dla tego, aby zaspokoić własną ciekawość. Że opowiadanie o prasowaniu ziemi wałknerskiej było najwierutniejszą bajką, to spostrzegłem na pierwszy rzut oka; niedorzecznością byłoby do tak małoznaczącego celu używać tak olbrzymiej maszyny. Ściany jej były z drzewa, ale podłogę tworzyła wielka żelazna płyta, cała pokryta warstwą metalicznych odpadków. Ukląkłem i próbowałem odskrobać jej cokolwiek, aby się przekonać dokładniej o składnikach, kiedy poza sobą posłyszałem okrzyk niemiecki i spostrzegłem pochyloną nad sobą, bladą jak widmo twarz pułkownika.
— Co to pan robi? — spytał.
Gwałtowny gniew wezbrał we mnie, złość, że mnie w tak głupi sposób chciano wyprowadzić w pole. — Podziwiałem tylko pańską ziemię wałknerską, — odrzekłem, — prawdopodobnie byłoby mi łatwiej przyszło udzielić panom rady co do maszyny, gdybym był znał jej cel rzeczywisty.
Natychmiast zarazem pożałowałem już tych słów, które mi się