Strona:PL Doyle - Pamiętniki Holmsa, słynnego ajenta londyńskiego, T1.pdf/20

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 16 —

da jej wcale. Przyjechawszy na miejsce wypadku, kazał niezwłocznie aresztować człowieka, na którego przedewszystkiem winno było paść podejrzenie. Nie trudno go było odszukać, wszyscy go bowiem znali w okolicy. Nazywa się, jeśli się nie mylę, Ficroj Simpson. Jest to człowiek znanego dosyć rodu i bardzo starannie wychowany. Niegdyś zamożny, stracił wszystko, grając na wyścigach, i żył z tego, że spełniał różne polecenia londyńskich klubów sportowych. W notatniku, który miał przy sobie, odczytano, iż założył się o pięć tysięcy funtów przeciw faworytce Rossa.
— Gdy go aresztowano, przyznał się odrazu, że jeździł do Dartmuru, a to w celu dowiedzenia się czegoś o koniach w Kings Pajlendzie, a także o Deborze, drugim faworycie, który znajdował się pod opieką Silasa Brauna w stajniach Kepltońskich. Nie starał się zapierać zupełnie, że go widziano w wilię dnia tego koło stajni, zapewniał jednak, że nie miał żadnych złych zamiarów, lecz pragnął zasięgnąć języka bezpośrednio u źródła. Gdy pokazano mu krawat, zbladł raptownie i nie mógł dać żadnych wyjaśnień, zkądby się mógł w ręce zabitego znajdować. Odzież jego przemokła świadczyła wyraźnie, iż w wilię aresztowania był na deszczu, ciężka zaś laska jego, zakończona ołowiem, mogła być tem zabójczem narzędziem, którego kilka uderzeń spowodowało śmierć nieszczęsnego berajtera.