Strona:PL Doyle - Mumia zmartwychwstała.pdf/41

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

gnąłeś wnioski. Jesteś bardziej kompetentnym, bo rozmyślałeś nad tą sprawą, a ja nie. Otóż niektóre szczegóły mogą przedstawiać się mętnie, ale główne punkty wydają mi się dosyć jasne. Ten Bellingham w czasie swoich studjów orjentalnych stał się panem jakiegoś piekielnego sekretu przy pomocy, którego mumję — lub specjalnie tę może właśnie mumję można chwilowo przywołać do życia. Zajęty był on właśnie tym strasznym eksperymentem tej nocy, gdy zemdlał. Bezwątpienia, że widok tej zczerniałej istoty z przed 4.000 lat nagle ożywionej i poruszającej się, nie pozostał bez wpływu na jego nerwy, pomimo, że był przygotowany do tego zjawiska. Wszakże pierwsze słowa jego po przyjściu do przytomności, to było nazwanie siebie samego głupcem. Z czasem przywykł do tego i przestał się tą rzeczą denerwować. Widocznie życie wstępujące w mumje było tylko chwilowem, ponieważ widywałem ją w sarkofagu równie martwą, jak ten stół. Przypuszczam, że Bellingham rozporządza jakąś metodą umożliwiającą mu przeprowadzenie tego zmartwychwstania. Dokonawszy tego strasznego cudu, pomyślał widocznie o tem, aby się tą istotą posługiwać jako swojem narzędziem. Ożywiona mumja nie jest pozbawiona inteligencji i ma wielką siłę. W jakimś nieznanym mi celu zwierzył się on swemu przyszłemu szwagrowi, ale Lee, który jest dobrym chrześcijaninem, nie chciał słyszeć nawet o takim djabelskim eksperymencie. Pokłócili się tedy i mój młody przyjaciel postanowił zerwać małżeństwo swej siostry z Bellinghamem. Wskrzesiciel mumji nie chcąc stracić narzeczonej, usiłował pozbyć się Lee i posłał za nim tę straszną istotę. Próbował on również usunąć przy pomocy mumji innego człowieka, studenta Nortona, do którego żywił urazę. Wypadkiem tylko te oba morderstwa zostały udaremnione. Ponieważ ja ostatnio czyniłem mu wyrzuty i dałem do zrozumienia, że domyślam się jego tajemnicy, a więc postanowił on