Strona:PL Doyle - Mistrz z Krocksley.pdf/153

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ne nadzwyczajności i unikaty. Przed kilkoma dniami dowiedział się, że pewien antykwarjusz pozyskał moc przeróżnej starzyzny, którą przechowywano w kredensie starego domu na rue Maturen w Latyńskim kwartale. W jadłodajni tego domu, muszę panu powiedzieć, jest herb, złożony z czerwonych poprzecznych pasów na srebrnem tle. Dochodzenia wykazały, że herb ten należy do Mikołaja De-La-Reinis, który był jednym z dostojników za króla Ludwika XIV. Nie ulega wątpliwości, że przedmioty, znalezione w kredensie, należą do tej epoki. Stąd dostatecznie sformowany wniosek, że rzeczy te stanowiły własność tego samego Mikołaja De-La-Reinis A jak panu wiadomo, Reinis wprowadzał w życie najokrutniejsze prawa tej ekoki.
— Tak, ale cóż dalej?
— Proszę, niech pan znowu weźmie ten lejek i obejrzy go. Niech pan zwróci uwagę na obwódkę u góry. Czy dostrzega pan litery?
Istotnie, na obwódce widać było cały szereg liter, startych do połowy i ledwie dostrzegalnych. Ostatnia litera była podobna do B.
— Pan sądzisz, że to jest B?
— Naturalnie.
— I ja tak sądzę. Zresztą, jestem pewny