Strona:PL Doyle - Świat zaginiony T2.pdf/37

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
ROZDZIAŁ X.
„Coś dziwnego się zdarzyło“...

Coś dziwnego nam się zdarzyło i wciąż się zdarza. Cały mój zapas papieru składa się z pięciu starych notatników, oraz całej masy jakichściś skrawków; pozostał mi też zaledwie jeden kopjowy ołówek, ale dopóki tylko będę w stanie ruszać ręką, nie omieszkam zapisywać naszych przygód i wrażeń, jesteśmy bowiem jedynymi ludźmi na świecie, którym danem jest oglądać tak niesłychane zjawiska. To też chcę je utrwalić na papierze póki są świeże i żywe i póki los, który stale nam nie sprzyja, nie pozbawi mnie możności pisania. Może Zambo zabierze te listy w pewną drogę, może ja sam je odniosę, ocalawszy cudem, a może jaki śmiały podróżnik, idący naszym śladem, lecz zaopatrzony w dobry samolot, natrafi na ten manuskrypt, — w każdym razie wierzę, że to, co tu dziś piszę uwieczni historję prawdziwych, choć tak niesłychanych przygód.