Ta strona została skorygowana.
wą ekspedycję i raz jeszcze odwiedzę kochane płaskowzgórze. Co się tyczy pana, młodzieńcze, to oczywiście zacznie się pan szykować do ślubu?
— Nie, — rzekłem, uśmiechając się z przymusem — natomiast, jeśli się pan zgodzi pojadę z panem.
Lord Roxton nie odpowiedział ani słowa, ale po przez stół wyciągnął ku mnie opaloną dłoń.
KONIEC.
Łaskawy Czytelniku, jeśli chcesz się jeszcze spotkać z sympatycznym prof. Challengerem, to przeczytaj powieść:
Conan Doyle, Świat w letargu.