Strona:PL Doyle - Świat zaginiony T2.pdf/168

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
ROZDZIAŁ XVI.
„Pochód“.

Chciałbym przedewszystkiem wyrazić wdzięczność wszystkim tym, których gościnność i życzliwość ułatwiła nam i uprzyjemniła powrotna drogę, a więc w pierwszym rzędzie Signorowi Penalosa i urzędnikom brazylijskiego rządu. Kurtuazja ich oszczędziła nam wielu kłopotów. Następnie Signorowi Pereira, który, uprzedzając nasze życzenia, przygotował nam w Para bieliznę, ubranie i obuwie, dzięki czemu mogliśmy się pokazać w cywilizowanym świecie.
To też przykro mi, że za tyle życzliwości odwzajemniliśmy się naszym gospodarzom i dobroczyńcom stekiem kłamstw, i niniejszem uprzedzam, że ktokolwiek starałby się iść naszym śladem, straci jedynie czas i pieniądze. W opowiadaniach podaliśmy fałszywe nazwy, i jestem przekonany, że żaden z naszych następców nie zdoła trafić nawet do okolic, zbliżonych do Ziemi Maple White’a.