Strona:PL Doyle - Świat zaginiony T1.pdf/87

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
ROZDZIAŁ VI.
„Bicz Boży“.

Lord Roxton i ja skręciliśmy przez ulicę Vigo na Albany, arystokratyczną dzielnicę Londynu. Uszedłszy kilkanaście krokowi mój nowy znajomy zatrzymał się, otworzył przedemną jakieś drzwi i wpuściwszy mnie do środka, wszedł za mną i przekręcił guzik elektryczny. Fala łagodnego światła zalała przedpokój: stojąc w progu, rozglądałem się ciekawie wokół; miałem przed sobą eleganckie mieszkanie; w ktorem zamiłowanie do wygody łączyło się z jakąś zupełnie specjalną męską atmosferą. Zbytek bogatego człowieka współzawodniczył z niedbalstwem — właściwem większości kawalerów; podłogę przykrywały wspaniałe futra i oryginalne maty wschodnie, ściany zawieszone były obrazami i sztychami, których wartość rozpoznało nawet moje niedoświadczone oko. Ale podobizny bokserów, baletnic i koni wyścigowych, sąsiadowały ze zmysłowym