Strona:PL Do spółobywateli 014.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

się na polu dążeń politycznych powtarza. Ugoda w sprawie polskiej zeszła się z socyalizmem, przejawiając spółdziałalność celową nieraz cale wyraźnie, że przypomnimy sojusz ognisty z r. 1903 na 1904 „Krajów” „Czasów”, „Dzienników Poznańskich” z „Naprzodami”, „Robotnikami”, „Przedświtami”, a nawet ze specyalnemi demokracyi krakowskiej, lwowskiej etc. organami. Różnicę pomiędzy niemi stanowi maniera. Ugoda działalność swoją prowadzi gładko, stylowo, socyalizm brutalnie, zuchwale, celując w gorliwości agitacyjnej, w które stronnictwom za przykład służyć może. W agitacyi, doprowadzonej do wysokiego stopnia doskonałości, chodzi mu nie o prawdę naukową, polityczną, społeczną, nie o racyę, nie o cokolwiek pozostającego z publiczną lub prywatną etyką w styczności, tylko o ton, o giest, o frazes, o sprawienie wrażenia i pozyskanie posłuchu rzesz, mających liczne do uskarżania się się na ucisk i niesprawiedliwości powody, a nie mających wyobrażenia o tem, jak złemu zaradzić. Jakże łatwo rzesz takich posłuch w momentach odpowiednich zyskać!... Jak łatwo słówkiem obietnicy do ruchu je pchnąć!... Łatwem to jest, w Polsce zwłaszcza, gdzie lud i tradycyjnie i narodowo krzywdę Ojczyzny odczuwa, gdzie przeto ruch każdy polityka cechuje.
Nieznane mi są tajemnice organizacyj partyj socyalistycznych, których się wytworzyło kilka i wśród których jedna, zaznaczająca siebie inicyałami P. P. S. ubarwiła się patryotyzmem. Agitowały one wśród rzemieślników zrazu, wśród robotników fabrycznych nastęstępnie, gdy przemysł fabryczny począł się w Królestwie rozwijać. Następstwa agitacyj nie zaznaczały się wyraźnie, trzymając się w sferach młodzieży przeważnie szkolnej, kierującej się na Lasallów, Guesdów, Beblów, Daszyńskich. Nadawało to partyom energię młodzieńczą. Zapowiadały one ciągle blizkie dzieł wielkich dokonywanie.
Na pełnienie zapowiedzi tych nadszedł moment, gdy niepowodzenia wojenne w Mandżuryi wywołały niezadowolenie i niepokoje w inteligentnych społeczeństwa rosyjskiego sferach — niezadowolenie i niepokoje, komunikujące się klasom robotniczym, dzięki szerzącej się wśród nich nędzy, spowodowanej: zastojem w przemyśle, odrywaniem od żywienia rodzin, pędzonych do szeregów wojskowych rezerwistów, zdzierstwami czynowniczemi, nadużyciami władzy wykonawczej, kradzieżami potwornemi, w ogóle w szerokich rozmiarach rozstrojem administracyjnym...
Cierpienia te mocniej, aniżeli w cesarstwie dotykały ludność w przyłączonych do cesarstwa ziemiach polskich, wydanych czynownictwu na pastwę. Stan taki rzeczy wołał głosem wielkim do pełnienia zapowiadanych dzieł wielkich partye socyalistyczne polskie. „Dziś albo nigdy!” Nadszedł na nie moment czynu.
Nie będę się rozpisywał o księciu Mirskim, o łaskawości okazywanej przezeń przedstawicielstwu magnateryi polskiej u stóp pomnika Katarzyny Wielkiej, o mnogości i jakości podanych mu przez Polaków memoryałów, ani o mnogości i jakości korenspondencyj polskich do „Rusi”, ani o manifestach i odezwach polskich, ani