Strona:PL Cwiklinski Padwa i Polska.djvu/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

zaprosić na uroczystość do katedry; biskupa i rektorów miasta sam rektor uniwersytecki zapraszał, udając się do nich w czworokonnym powozie.
W dzień instalacji rektor szedł pieszo do kościoła, ubrany we wspaniałą jedwabną, karmazynową, złotem wyszywaną i białem futrem ozdobioną togę. Poprzedzali go muzykanci, masztalerzy, paziowie i scholarze, niosący dwanaście lasek (fasces) złoconych, pieczęć, statuty uniwersytetu i kapturek rektorski, drogiemi kamieniami wysadzony; pedel generalny niósł berło srebrne, obok postępowali syndycy, konsyljarze nacyj, profesorowie i grono studentów. W katedrze oczekiwali elekta biskup, lub jego zastępca, rektorowie miasta, kwestorowie i inni urzędnicy. Wygłaszano następnie panegiryk na cześć Uniwersytetu i elekta, poczem jeden z głównych profesorów wkładał mu kapturek na głowę i wręczał pieczęć i statuty, a nowy dygnitarz dawał pretorowi laskę złotą na znak posłuszeństwa panującemu księciu.
Złożywszy podziękowanie, wracał rektor placami i ulicami pięknie przyozdobionemi do swego domu. Następowała uczta, turnieje i wyścigi, na których sam rektor nagrody rozdawał.
Z upływem wieków niełatwo było znaleźć osobistości, gotowe przyjąć zaszczytne, lecz na duże wydatki narażające stanowisko. Zdarzało się zatem coraz częściej, że syndyk lub jeden z konsyljarzów obejmował funkcje rektorskie.
Konsyljarze byli przedstawicielami nacyj, t. j. zrzeszeń narodowych lub terytorialnych. Tworzyli je scholarze, należący do jednej narodowości lub pochodzący z tego samego kraju, początkowo w tym celu, aby wzajemnie się