Strona:PL Boy - Antologia literatury francuskiej.djvu/285

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

tysiące talarów rocznie, to zupełnie dosyć, o ile pozostaniemy nadal w Chaillot. Będziemy pędzić życie przyzwoite, lecz skromne. Jedynym zbytkiem będzie powóz i konie, oraz teatr. Trzeba to rozsądnie obmyślić. Lubisz Operę; zatem, powiedzmy, Opera dwa razy tygodniowo. Co się tyczy gry, ograniczymy ją tak, aby straty nie wyniosły nigdy więcej niż dwa pistole. Niepodobieństwem jest, aby, w ciągu dziesięciu lat, nie zaszły jakieś zmiany w mej rodzinie; ojciec jest wiekowy, może umrzeć; stanę się panem majątku; a wówczas będziemy już wolni od wszystkich trosk i obaw“.
Program ten nie byłby największem szaleństwem mego życia, gdybyśmy byli dość roztropni aby się go trzymać; ale postanowienia nasze nie trwały dłużej niż miesiąc. Manon lubiła namiętnie wszelkie uciechy: ja również, gdy chodziło o jej zabawę. Co chwila nastręczały się nowe okazje; ja zaś, daleki od żałowania sum jakie Manon trwoniła niekiedy z bezmierną rozrzutnością, pierwszy starałem się dostarczyć wszystkiego, co, w mojem mniemaniu, mogło jej sprawić przyjemność.
Nawet mieszkanie w Chaillot zaczynało jej być ciężarem. Zbliżała się zima, wszyscy ściągali do miasta, i wieś poczynała się opróżniać. Manon poddała aby się przenieść do Paryża. Nie zgodziłem się; ale, pragnąc ją zadowolić bodaj w pewnej mierze, rzekłem, iż możemy wynająć w mieście parę pokoików, aby mieć gdzie zanocować ilekroć zdarzy się nam zabawić zbyt późno: uciążliwość bowiem wracania do Chaillot była pozorem, dla którego chciała opuścić tę miejscowość. Obarczyliśmy się w ten sposób dwoma mieszkaniami, jednem w mieście, drugiem na wsi. Zmiana ta wprowadziła ostateczny zamęt w nasze interesa, a wreszcie dała powód do dwóch wydarzeń, które stały się przyczyną ruiny.
Manon miała brata, który służył w przybocznej gwardji. Na nieszczęście, mieszkał w pobliżu. Jednego