Izajasz (LI) powiada, że odkupienie będzie jako przejście Morza Czerwonego.
Bóg ukazał tedy w ucieczce z Egiptu, w przejściu morza, w pogromie królów, w mannie, w całym rodowodzie Abrahama, iż zdolny jest wybawić, spuścić chleb z nieba, etc.; tak iż wrogi naród[1] jest figurą i wyobrażeniem tego samego Mesjasza, którego nie znają, etc.
Pouczył nas wreszcie, iż wszystkie te rzeczy są tylko obrazami, oraz co jest naprawdę człowiek wolny[2], prawdziwy Izraelita[3], prawdziwe obrzezanie[4], prawdziwy chleb niebieski[5], etc.
W tych przyrzeczeniach każdy znajduje to, co ma w głębi swego serca, dobra doczesne lub dobra duchowe, Boga albo stworzenia; z tą różnicą, iż ci, którzy szukają stworzeń, znajdują je, ale z wieloma sprzecznościami, z zakazem miłowania ich, z rozkazem uwielbienia jedynie Boga i kochania tylko jego, co jest jedno i to samo; i że wreszcie ich Mesjasz[6] nie przyszedł; podczas gdy ci którzy szukają Boga znajdują go, i bez żadnej sprzeczności, z nakazem kochania tylko jego, i że przyszedł Mesjasz w oznaczonym czasie aby im dać dobra o które proszą.
Tak więc, żydzi mieli cuda, proroctwa których spełnienie oglądali; a nauka ich zakonu kazała ubóstwiać i kochać tylko jednego Boga; była też trwała. Tak więc, miała wszystkie cechy prawdziwej religji; jakoż nią była. Ale trzeba odróżniać naukę żydów od nauki zakonu żydowskiego[7]: owo, nauka żydów nie była prawdziwa, mimo iż miała cudy, proroctwa i trwanie, ponieważ nie miała tego drugiego punktu, t. j. aby ubóstwiać i kochać tylko Boga.
Zasłona, która zakrywa te księgi żydom, zakrywa je także i złym chrześcijanom, i wszystkim tym którzy nie nienawidzą samych siebie.