Strona:PL Blaise Pascal-Myśli 139.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
308.

Zwyczaj oglądania królów w otoczeniu straży, doboszów, oficyjerów, i wszystkich rzeczy które machinalnie skłaniają do szacunku i grozy, sprawia, iż ich oblicze, kiedy się jawi niekiedy samo i bez tych wtórów, budzi w poddanych szacunek i grozę, ponieważ nie oddzielamy w myśli ich osób od orszaku, który im zazwyczaj towarzyszy. I świat, który nie wie iż skutek ten płynie z tego zwyczaju, mniema iż płynie z naturalnej siły; stąd słowa: Charakter boskości maluje się na jego twarzy, etc.

309.

Sprawiedliwość. — Tak jak moda rozstrzyga o wdzięku, tak i o sprawiedliwości.

310.

Król i tyran.
Będę miał także swoje osobiste mniemania.
Będę miał baczenie za każdą podróżą.
Wielkość umówiona, szacunek umówiony.[1]
Przyjemność możnych, to to, iż mogą rozdawać szczęście.
Właściwością bogactwa jest to, iż rozdaje się je hojnie.
Należy szukać właściwości każdej rzeczy. Właściwością potęgi jest dawać poparcie.
Kiedy siła dobierze się do komedji, kiedy prosty żołdak pochwyci biret pierwszego prezydenta i śmignie go przez okno...

310 bis.

Posłuszeństwo — z kaprysu.

311.

Mocarstwo ugruntowane na opinji i urojeniu panuje czas jakiś, i to władztwo jest łagodne i kapryśne: władztwo siły panuje ciągle. Tak, opinja jest jakoby królową świata, ale siła jest jego tyranem.

  1. Powyższe wiersze, to skróty, odnoszące się do zamierzonej Rozprawy o stanie możnych.