jak znowuż, przez lekkomyślne zuchwalstwo, pomniejsza wielkie aż do swojej miary, naprzykład mówiąc o Bogu.
Rzeczy, które najbardziej nas zaprzątają, np. to, aby ukrywać swój niedostatek, są często prawie niczem; jest to nic, które wyobraźnia nasza wydyma do rozmiarów góry; inny obrót wyobraźni pozwala nam je odsłonić bez przykrości.
Wyobraźnia moja każe mi nienawidzić kogoś, kto charczy albo sapie przy jedzeniu; wyobraźnia ma wielką władzę; cóż stąd za korzyść? iż będziemy szli za tą władzą, dlatego że jest naturalna? Nie; że będziemy jej się opierać...
Nae iste magno conatu magnas nugas dixerit.[1]
583. Quasi quidquam infelicius sit homine cui sua figmenta dominantur.[2] (Plin.)
Dzieci przerażają się twarzy, którą sobie same umazały, bo są dzieci; ale jak sprawić, aby to co jest tak słabe będąc dzieckiem, było bardzo mocne, porósłszy w lata? Zmieniamy jedynie urojenia; wszystko co się stopniowo doskonali, podupada też stopniowo; co było słabe, nie może nigdy być bardzo silne. Darmo mówić: urósł, odmienił się; zawsze jest ten sam!
Przyzwyczajenie jest naszą naturą: kto się przyzwyczai do wiary, wierzy, i nie potrafi już nie lękać się piekła, i nie wierzy w co insze. Kto przyzwyczai się wierzyć, że król jest straszny... etc. Któż tedy wątpi, iż dusza nasza, przy-