Strona:PL Bellamy - Z przeszłości 2000-1887 r.pdf/148

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mują się tak bardzo wiekiem dziewiętnastym, to znajdę gotowe dla siebie zajęcie. Nie sądzę, iżbym posiadał coś innego, czem mógłbym na chleb zarabiać, ale w tym wypadku, bez zarozumiałości mogę utrzymywać, że posiadam pewne kwalifikacyje szczególne do zajęcia takiego stanowiska, jakie pan opisuje...



Rozdział XVII-ty.

Zgodnie z opisem Edyty mechanizm składu towarowego był nader zajmujący. Dla mnie stanowiło to żywy dowód, do jakiego stopnia prawidłowo zorganizowane siły robocze mogą powiększyć swoją wydajność. Wpadłem w zachwyt na widok tego, com ujrzał. Wszystko tu pracowało, jak młyn olbrzymi, do którego kosza zsypywane są ustawicznie, z pociągów i okrętów towary, po to tylko, żeby następnie, w miarę potrzeb pół milijona ludzi, wydawać je spożywcom, dobrze zapakowane w beczkach i wiązkach, w funtach i gramach, łokciach i calach.
Dr. Leete zażądał ode mnie kilku szczegółów o wymianie towarów za moich czasów i obliczając osiągnięte dzięki dzisiejszym porządkom oszczędności, otrzymał cyfry bajeczne.
Powracając do domu, rozmawialiśmy dalej.
— Po tem, com widział dzisiaj, coś mi pan mówił i czegom się nauczył, dzięki uprzejmości panny Edyty w składzie prób i wzorów, nabrałem już dość jasnego pojęcia o waszym systemie podziału, oraz o tem, w jaki sposób pozwala on wam obchodzić się bez środka obiegowego, ale bardzobym chciał dowiedzieć się nieco więcej o waszym systemie wytwarzania. Mówiłeś mi