Wśród wszystkich utworów Balzaka, ten tytuł Kobieta trzydziestoletnia najbardziej może zrósł się z jego nazwiskiem: dla iluż osób stojących dalej od literatury, Balzac — to był autor Kobiety trzydziestoletniej. Jest to, na pozór, wypadek dość osobliwy: ani powieść ta nie jest najdoskonalszym utworem Balzaka, ani opowiadania, które się na nią składają, nie nosiły pierwotnie tego tytułu. Opowiadania te powstały między rokiem 1832 a 1835, mimo iż, skupiwszy je w całość, Balzac datuje ją latami 1828 — 1842. To przesunięcie chronologji wynika zapewne stąd: w pierwotnej redakcji były to oddzielne epizody; bohaterka ich[1] nie była nawet jedną i tą samą osobą! Później dopiero, Balzac, widząc w nich jedność wewnętrzną, stopił je (o tyle o ile) w jedną całość, uczynił z nich życie jednej kobiety na (przestrzeni paru dziesiątków lat. Stopienie to nie jest zresztą zupełne; czytelnik z łatwością zauważy, iż zarówno chronologja jak i charakterystyka osób (np. generała d’Aigle-
- ↑ Sam Balzac pisze o tem w przedmowie z r. 1834 tak:
„Wiele osób pytało, czy bohaterka... nie jest pod różnemi nazwiskami jedną i tą samą osobą. Autor nie umiał odpowiedzieć na te pytania. Ale może myśl jego wyrazi się w tytule, który łączy te rozmaite sceny. Osoba, która przebywa niejako sześć obrazów... to nie jest postać; to jest myśl. Im bardziej ta myśl przywdziewa rozmaite stroje, tem lepiej oddaje intencje autora. Ambicją jego jest zrodzić w duszy mglistą zadumę, w której kobiety zdołałyby odnaleźć pewne wrażenia, wspomnienia, wyczytać z niej pewne nauki... Kobiety wypełnią zapewne te luki; być zaś jednako zrozumianym przez wszystkich, to niepodobieństwo...“
Mimo to, później Balzac dał bohaterce sześciu epizodów jedno nazwisko.