Strona:PL Balzac - Kawalerskie gospodarstwo.pdf/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ma najpiękniejszą przyszłość! dar tego rodzaju co u niego, to rzadkość, objawia się w tak wczesnym wieku jedynie u Giottów, Rafaelów, Tycjanów, Rubensów, Murillów; bo zdaje mi się, że raczej będzie malarzem niż rzeźbiarzem. Tam do kata! gdybym miał podobnego syna, byłbym szczęśliwy jak cesarz, gdy sobie zafundował króla rzymskiego! Ostatecznie, jesteś imość panią swojego dziecka. Dobrze, zrób z niego głupca, każ mu dreptać całe życie w klatce, zrób zeń nędznego gryzipiórka, popełnisz pani morderstwo. Mam nadzieję, iż, mimo pani usiłowań, zostanie i tak artystą. Powołanie jest silniejsze, niż wszystkie zapory. Wokacja, to słowo oznacza wołanie: to wybór, wezwanie samego Boga! Tyle tylko sprawisz pani, że unieszczęśliwisz własne dziecko!
Rzucił gwałtownym ruchem do skrzynki resztkę zbędnej gliny, i rzekł do modela:
— Dosyć na dzisiaj.
Agata podniosła oczy i ujrzała nagą kobietę siedzącą na zydelku w kącie, dokąd spojrzenie jej zrazu nie dotarło; na ten widok, rzuciła się ku drzwiom i ze zgrozą opuściła salę.
— Nie będziecie już przyjmowali małego Bridau, smyki, rzekł Chaudet do uczniów. Jego pani matce to się nie podoba.
— Hu! hu! wykrzyknęli uczniowie, skoro Agata zamknęła drzwi.
— I mój Józef tam chodził! rzekła w duchu biedna matka, przerażona tem co widziała i słyszała.
Z chwilą gdy uczniowie dowiedzieli się, że pani Bridau nie życzy sobie aby jej syn został artystą, największą ich rozkoszą było ściągać Józefa do siebie. Mimo przyrzeczenia, jakie matka wydobyła z chłopca iż nie będzie już chodził do Instytutu, dzieciak wślizgiwał się nieraz do klasy Regnaulta, gdzie zachęcano go do mazania płócien. Kiedy wdowa próbowała się żalić, uczniowie Chaudeta odpowiadali, że Regnault to nie Chaudet; zresztą, nie poruczyła im pilnowania synalka, i tysiąc innych konceptów. Nielitościwe