Strona:PL Balzac - Córka Ewy; Sekrety księżnej de Cadignan.djvu/257

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

frigneuse zostawił żonie najzupełniejszą wolność i zabawiał się po garnizonach, spędzając zimę w Paryżu, robiąc długi które ojciec ciągle płacił, głosząc najzupełniejszą pobłażliwość małżeńską, ostrzegając żonę na tydzień przed swoim powrotem do Paryża, ubóstwiany w pułku, kochany przez następcę tronu, zresztą bez najmniejszej afektacyi. Nigdy żona nie mogła go nakłonić, aby wziął sobie jaką figurantkę z Opery, dla decorum i przez wzgląd dla niej, jak mówiła żartem. Diuk, który miał dziedziczyć godności po ojcu, umiał spodobać się dwom królom, Ludwikowi XVIII i Karolowi X, co dowodzi iż potrafił wcale nieźle wygrywać swą nicość; ale to prowadzenie się, to życie, wszystko było powleczone najpiękniejszym pokostem: wysłowienie, szlachetność form, wzięcia, doprowadzone do szczytu. Dość powiedzieć, iż liberałowie mieli doń słabość! Niepodobna mu było podtrzymać tradycyi Cadignanów, którzy, wedle starego księcia, znani byli z tego iż rujnują żony, ponieważ diuszessa sama zjadła swój majątek. Te szczegóły stały się tak publiczne w świecie dworskim i w dzielnicy Saint-Germain, iż, przez ostatnich pięć lat Restauracji, wyśmianoby tego ktoby o nich wspomniał, tak jakby chciał opowiadać śmierć Tureniusza albo Henryka IV. Toteż, żadna kobieta nie mówiła o uroczym diuku inaczej jak tylko z najwyższemi pochwałami: był doskonały dla żony; trudno mężczyźnie okazać się bardziej dworskim niż