Strona:PL Balzac-Jaszczur.djvu/296

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Innemi słowy, ciągnął z tą upartą logiką właściwą matematykom, aby odepchnąć napór wody, trzebaby rozwinąć, na każdym punkcie wielkiej powierzchni, siłę równą sile działającej w pionowym przewodzie; ale z tą różnicą, że, jeżeli płynny słup jest tam wysoki na stopę, tysiąc małych słupków wielkiej powierzchni będą miały jedynie bardzo małą wysokość... Teraz, rzekł Planchette, dając psztyczka swoim gałązkom, zastąpmy ten pocieszny aparacik rurami metalowemi o przyzwoitej sile i wymiarach. Jeżeli pokryjesz płynną powierzchnię wielkiego rezerwuaru silną ruchomą płytą, a tej płycie przeciwstawisz drugą o wypróbowanym oporze i trwałości; jeżeli, co więcej, użyczysz mi władzy dodawania bezustanku wody do płynnej masy (a to drogą małej prostopadłej rurki), wówczas przedmiot, wzięty między te dwie silne płaszczyzny, musi z konieczności ustąpić olbrzymiemu ciśnieniu które go zgniata nieograniczenie. Sposób stałego doprowadzania wody rurką jest zabawką dla mechaniki, zarówno jak sposób przeniesienia siły z płynnej masy na płytę. Dwa tłoki i parę klap wystarczą. Przyzna mi pan wówczas, drogi panie, rzekł biorąc Rafaela pod ramię, że nie istnieje substancja, któraby, umieszczona między te dwa nieograniczone opory, nie musiała się rozciągnąć?
— Jakto! autor Prowincjałek wynalazł?... wykrzyknął Rafael.
— On sam, młody panie. Mechanika nie zna nic prostszego ani piękniejszego. Przeciwna zasada, rozprężliwość wody, stworzyła machinę parową. Ale