Strona:PL Augustyn Lipiński-Wielebna siostra Teresa od św. Augustyna Karmelitanka Bosa.pdf/27

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

do wieczności, do której wszystkie swoje stosowała myśli, wszystkie prace, wszystkie umartwienia, zgoła wszystkie momenta życia swojego śmiertelnego.
O jaką ufnością napełnia ją w ten moment przypomnienie wszystkiego, co uczyniła, wszystkiego, co wycierpiała dla Boga! Jak miło jej wspomnieć, że to wszystko, coby była uczyniła dla świata, byłoby zginione dla niej w tym ostatnim momencie, zamiast tego, iż co uczyniła, co wycierpiała dla Boga, jedno serca westchnienie, jedna łza wylana, jeden gust zmartwiony, jedna żywość powściągniona, jedno próżne ukontentowanie dla niego poświęcone, wszystko to znajduje cenę w oczach Sędziego jej Boga, wszystko to przyjęte jej zostaje w zasłudze na niebo, jako zapewnił Apostoł: Momentaneum et leve tribulation’s onus, aeternum gloriae pondus operatur in nobis (2. Cor. 4. v. 17.).
I ten jest pierwszy pożytek, który ostatni życia moment tej świętej duszy odkrywa, ukazując, jak dobra, jak słodka rzecz jest Bogu samemu służyć. Idźmyż do drugiego.
Co serca ludzi światowych umierających najokrutniejszą boleścią napełnia, gdy widzą, iż od tego wszystkiego, co ich otacza, rozłączyć się muszą, to samo w tej duszy pobożnej, której śmierć przed oczy wam stawię, panowie, przeciwny sprawuje skutek.
Cóż jest albowiem, od czegoby jej w tym ostatnim momencie żal było odstąpić? Nie od tej bryły ziemi, którą my światem zowiemy, boć ona żyjąc jeszcze wpośród niego, nie znajdowała na nim tylko zgorszenia, które trapiły jej wiarę, niebezpieczeństwa, w których się lękać musiała o swoją niewinność, nieprzyzwoitości, które ją martwiły, zwyczaje, które mimo jej woli dzieliły ją między niebem i ziemią i dlatego nim wcześnie wzgardziła, a stąd żałować nie mogła przy śmierci, czego już w życiu z ochotą odstąpiła.