Strona:PL Arystoteles - Konstytucya Ateńska Arystotelesa.pdf/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

XIX. O wiele przykrzejszymi i surowszymi stały się rządy tyranów po tym wypadku. Hippiasz bowiem, pałając zemstą za śmierć brata, skazał wielu obywateli na śmierć lub też na wygnanie z kraju. To było powodem, że stracił on zaufanie u wszystkich a władza jego stała dla obywateli nieznośnem jarzmem. Dlatego też, w cztery lata po śmierci Hipparchosa, zamierzył Hippiasz, nie czując się bezpiecznym w mieście, obwarować Munichię, mając zamiar przenieść się tam na stały pobyt. Skoro jednak jeszcze tem był zajęty wygnany został z Aten przez Kleomenesa, króla Lacedemony. Lacedemończycy bowiem otrzymywali ciągłe polecenia wyroczni delfickiej, nakazujące im położyć koniec tyranii w Atenach. A stało się to z następnych powodów. Wychodźcy ateńscy na których czele stali Alkmeonidzi nie byli w stanie żadną miarą o swoich własnych siłach powrócić do kraju, a ile razy pokusili się tego dokonać, zawsze odparci z placu boju ustępować musieli. Nie wiodło się im zresztą i we wszystkich innych przedsięwzięciach. I tak obwarowali byli oni miejscowość Lajpsydrion, leżącą w kraju na wysokości gór Parnasu. Przybyła też tam im z pomocą garstka ich stronników z miasta. Wkrótce jednakże wojska tyranów obległy tę twierdzę, a zająwszy ją wypędziły ich stamtąd. Ku wiecznej pamięci tego to zdarzenia śpiewano zawsze później w pieśniach biesiadnych:

O, Lejpsydrion, coś swych druhów zdradziło!
Jakimże to mężom zgotowałoś zagładę
Zacnego rodu, dzielnie potykającym się w boju,
Którzy wtedy pokazali, jakich ojców synami byli!

Otóż skoro im się tak nieszczęściło we wszystkich przedsięwzięciach podjęli się wreszcie zbudować świątynię w Delfach. Takim sposobem uzyskali oni środki potrzebne do zapewnienia sobie pomocy ze strony Lacedemończyków. Pytya zaś, ilekroć tylko zasięgali Lacedemończycy rady wyroczni, za każdym razem dodawała, że należy raz oswobodzić Ateny. W końcu wreszcie udało się jej nakłonić do tego Spartyatów pomimo tego, że, według ówczesnego obyczaju, Pejzystratydzi pozostawali z nimi w związku przyjaznym. Do nieprzyjacielskiego wystąpienia Lacedemończyków przeciwko Pejzystratydom przyczyniła się nie mało także ta okoliczność, że Pejzystratydzi przyjaźnili się z Argiwami, odwiecznymi wrogami Sparty. Najprzód tedy wysłali Lacedemończycy przeciw Atenom morską wyprawę pod naczelnem dowództwem Anchimolosa. Ten jednakże doznał porażki a nawet sam padł w boju przeciwko Kineasowi z Tessalii, który na czele tysiąca jazdy pospieszył był na pomoc Pejzystraty-