Strona:PL Artur Oppman - Cztery komedyjki.djvu/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Matka.
A sprawuj się, córusiu, grzecznie.
Czerw. Kapturek.
Toć ja zawsze, mamo droga, jestem grzeczna — ty wiesz o tem!
Matka.
A nie zabłądź, bój się Boga!
Czerw. Kapturek (całując matkę w rękę).
W wieczór będę tu z powrotem (odchodzi).
Za sceną słychać śpiew Czerw. Kapturka na nutę: „Uciekła mi przepióreczka“.
Zaniosę ja podarek maminy, do mej babci zaniosę jedynej, a po drodze zaśpiewam: oj dana! niechaj żyje babunia kochana!
(śpiew cichnie).



Scena  2-ga.


Matka (sama, patrząc przez okno).
Drogie dziecko! leśną dróżką chyżo stąpa małą nóżką, odwróciła się pieszczotka (woła). Bądź mi zdrowa, buzio z róż! (do siebie). Niech jej złego nic nie spotka, niech ją strzeże anioł stróż.



Scena  3-cia.

LAS.
Czerwony Kapturek. Wilk.

Czerwony Kapturek idzie pomału, trzymając koszyczek w ręku, z za drzew wychodzi Wilk.


Wilk.
A! dzień dobry, mój motylku!