Strona:PL Antoni Sobański - Cywil w Berlinie.pdf/93

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Co do bicia, mamy zresztą oficjalną enuncjację. Członek biura spraw zagranicznych partji Nazi (taki sobie mniejszy Rosenberg), wysłany dla robienia propagandy w krajach skandynawskich i zapytany na konferencji prasowej w poselstwie niemieckiem w Kopenhadze, czy prawdziwa jest pogłoska o pobiciu pewnej starej komunistki, nietylko odpowiedział, że to nie jest pogłoska, lecz prawda, ale jednocześnie wyraził gorące uznanie dla podobnych metod.
Powracając do poselstwa polskiego jak również do opinji zaciągniętej u innych dyplomatów, mających ciągłe stosunki z „Auswärtiges Amt“ — należy zaznaczyć, że wszyscy jednogłośnie chwalą sobie współpracę z tem ministerjum. Jest ono dość mało opanowane przez hitlerowców. Wódz nie wprowadził tak wielu nowych ludzi (pułkowników). A starzy (nie ze szkoły Rosenberga) dyplomaci niemieccy czują się oczywiście zażenowani niektóremi objawami panującego dziś w Niemczech bezprawia. Współdziałanie urzędników „Auswärtiges Amt“ w odszukiwaniu czy uwalnianiu cudzo-