Strona:PL Antoni Lange - Rozmyślania.djvu/076

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XLIX


Wybudowałem most
I dwa złączyłem brzegi rzeczne,
Iż mogłem wprost
Z tej strony iść w jutro bajeczne...
Zostały za mną kresy ciemne,
Pełne snów i pocałowań
I rozczarowań...
Ale, choć mi ich żal,
Muszę płynąć w dal —
W te krainy niepojemne...
Pragnąłbym iść z powrotem,
Lecz głos mi woła: Spal!
O, chciałbym iść z powrotem
Za młodości słońcem złotem...
Lecz głos mi rzekł:
Zapomnij — i idź w dal —
Idź wprost
Na tamten brzeg!...
...Przeszedłem na tamten brzeg
I podpaliłem most...