Ta strona została uwierzytelniona.
że pod sosną która była w smutnym parowie leżéć pragnie, rzekła: czémże ja będę po śmierci?
Oto chciałabym być jaką rzeczą żyjącą przy tobie Anhelli, pajączkiem nawet który jest miły więźniowi i schodzi jeść z jego ręki po złotym promyku słonecznym.
Jam się przywiązała do ciebie jak siostra i jak matka twoja, i więcéj jeszcze... Ale grobowiec wszystko kończy...
Nie zapominaj o mnie—bo któż o mnie będzie pamiętał po śmierci, chyba ren któregom doiła zalewając się łzami.
Jeżeli wiesz gdzie ludzie idą po śmierci to mi powiedz, bo niespokojna jestem choć mam nadzieję w Bogu.
Oto ja polecę do krainy twojéj rodzinnéj i obaczę dom twój, sługi twoje i rodzice twoje, jeżeli jeszcze żyją?