Strona:PL Alighieri Boska komedja 775.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Która na ziemi dobrą miłość nieci.[1]
Czem jest Nadzieja, powiedz, jak rozkwitła
Ona w twej duszy i zkąd przyszła do cię?“
Tak drugie światło przemówiło znowu,
A litościwa Pani, co me pióra
Do tak górnego skierowała lotu,
Tak uprzedziła mnie swą odpowiedzią:
— “Nie ma nad niego Kościół wojujący
Syna, któryby miał nadzieję większą,
Jak o tem właśnie zapisano w Słońcu,
Które nasz zastęp opromienia cały.
Przeto mu dano, ażeby z Egyptu
Przyszedł oglądać tę Jerozolimę,
Nim bojowania czas dla niego minął.[2]
Dwa inne punkta, o które go pytasz,
Nie byś je poznał, lecz aby on światu
Wiadomość zaniósł, jak miłą jest tobie
Ta cnota wielka, — jemu pozostawiam:
Nie będą one zbyt dla niego trudne,
Ni chełpliwości jego nie obudzą;
Niechaj więc teraz odpowie ci na nie,
I niech mu Łaska Boga to przyzwoli.[3]
Jak uczeń, swemu posłuszny mistrzowi,
Rad odpowiada prędko na pytania
O rzeczy, w której biegłym się być czuje,
Aby mu przez to wartość swą okazał; —
Nadzieja, rzekłem, jest oczekiwaniem
Niemylnem chwały przyszłej, co jest dziełem

  1. Śty Jakób bada Dantego we względzie Nadzieji, która to cnota teologiczna obudza w duszy nią przejętej miłość wiecznego zbawienia.
  2. Egyptem nazywa Poeta ziemię, która jest niby ziemią wygnania, a Jerozolimą — królestwo niebieskie.
  3. Śty Jakób zadał Dantemu 3 pytania: 1. Co jest Nadzieja? 2. W jakim stopniu ją posiada? i 3. Zkąd nabył tej cnoty? — Na drugie z tych pytań odpowiada za Dantego Beatricze, na pierwsze i ostatnie sam odpowiadać będzie.