Strona:PL Alighieri Boska komedja 657.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Pod ciężkiem jarzmem Gualdo i Nocera.
Gdzie ta pochyłość mniej stromą się staje,
Nowe się światu narodziło słońce,
Jak nasze nieraz z wód Gangesu wstaje.[1]
Niechże, kto o tem miejscu opowiada,
Nie mówi Assyż, bo rzekł by za mało,
Lecz niech właściwie nazywa je Wschodem.[2]
Jeszcze od niego niezbyt oddalonem
Było, gdy ziemia doznawać poczęła
Otuchy pewnej z jego wielkiej cnoty;
Bo już młodzieńcem wojnę z ojcem toczył
Za tę niewiastę, której nikt ochotnie,
Równie jak śmierci, drzwi swych nie otwiera.[3]
A kiedy w obec duchownego sądu
I wobec ojca sam się z nią połączył, —
Z dnia na dzień potem miłował ją mocnej.[4]
Ona zaś, wdowa po małżonku pierwszym,
Tysiąc i sto lat przeczekała zgórą,
Aż się ten zjawił, wzgardzona, nieznana;
A nikt ją inny nie wezwał na gody.[5]
Cóż ztąd, że ktoś mógł słyszeć, że bezpieczną
Przy Amyklasie znalazł ją głos tego,
Który postrachem był całego świata?[6]
Cóż, że tak była mężną i stateczną,
Że gdy Marija stała u stóp krzyża,
Ona, z Chrystusem razem, nań wstąpiła?[7]
Lecz abym dalej nie był nazbyt ciemnym,
Więc kochankami w mej niezwięzłej mowie

  1. W powyższych słowach mamy oznaczenie miejsca urodzenia nowego Słońca, t. j. Śgo Franciszka: leży ono na pochyłości między rzeczułką Tupino i Chiasi, ta zaś osta-tnia wypływa ze wzgórza, na którem Śty Ubald miał swoją pustelnię. Miasto Perugja, leżące u podnóża gór wysokich, od strony bramy zwanej Słoneczną (porta Sole), cierpiała chłód, wiejący od śniegów okrywających te góry; latem zaś doznawała wielkich upałów, skutkiem odbicia słonecznych promieni od tychże gór. — Po drugiej stronie tych gór leżały Gualdo i Nocera, miasta podlegle Perugji i przez nią ciemiężone.
  2. Śty Bonawentura w życiorysie Śgo Franciszka stosuje do niego słowa Apakalipsy: „I widziałem drugiego Anioła wstępującego od wschodu słońca etc....“ Rodz. VII., wiersz 2.)
  3. Śty Franciszek był synem niejakiego Piotra Bernardone, człowieka nizkiego pochodzenia i grubych obyczajów, który syna swego bił nieraz za to, że rozdawał pieniądze ubogim. — Ubóstwo było jakoby oblubienicą Śgo Franciszka.
  4. Śty Franciszek w obec ojca swego i duchownej zwierzchności wyrzekł ślub ubóstwa.
  5. Chrystus był tym pierwszym małżonkiem ubóstwa; Śty Franciszek urodził się w r. 1182, umarł 4. Października 1226 r.
  6. Lukan w Farsalji (V. 519 i nast.) opiewa, że Juljusz Cezar, wśród największych okropności wojny, znalazł jedynie spokój w lepiance ubogiego rybaka Amyklasa, który, otwierając drzwi na wezwanie wojownika zapytał:
    .......Quisnam mea naufragus, inquit,
    Tecta petit, et quem nostrae fortuna coegit
    Auxilium sperare casae? —
  7. Alluzja do tego, że Chrystus umierał na krzyżu obnażony z szat swoich.