Strona:PL Alighieri Boska komedja 382.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Gdy ten, co zawsze postępował przodem
Pełen rozwagi, rzekł mi: „Podnieś głowę:
Nie czas już teraz stąpać w zamyśleniu.
Patrz! oto Anioł na spotkanie nasze
Iść już gotowy; patrz, już z dnia posługi
Powraca szósta służebnica jego;[1]
Uszanowaniem przystrój twarz i ruchy,
Aby nas rady wiódł na te wyżyny...
Pomyśl, że taki dzień już nie zaświta.“ —
Nawykłem słyszeć upomnienia Mistrza,
Abym nie tracił czasu; więc w tej rzeczy,
Niezrozumiale nie mógł mówić do mnie.
Piękna istota przyodziana biało
Dążyła ku nam, a na jej obliczu
Poranna gwiazda zajaśniała drząca.
Rozwarła ręce, potem zasię skrzydła
I rzekła: „Chodźcie! są w pobliżu schody,
I łatwy odtąd będzie wstęp na górę.“ —
Wezwania tego rzadko kto usłucha!
Ludzie, stworzeni by wzlatać ku niebu,
Czemuż padacie za lada podmuchem? —
Anioł nas przywiódł, gdzie był wyrąb w skale,
I uderzywszy skrzydłem po mem czole,
Bezpieczną dalej przyrzekał mi drogę.[2]
Jak z prawej strony, gdy wchodzisz na górę,
Kędy się wznosi kościół, co panuje
Pięknie rządzonej, ponad Rubaconte,[3]
Stromą wyniosłość wnijścia przerywają

  1. Dzień ma godzin dwanaście, które poetycznie wyobrażone są jako jego służebnice. Mówiąc że już kończy posługę swoją szósta dnia służebnica, Wijgiljusz daje do zrozumienia, że dzień doszedł do swojej połowy.
  2. Uderzeniem skrzydła Anioł zmazuje z czoła Dantego pierwsze P, (Peccatum), oznaczające Pychę, a inne sześć skutkiem tegoż uderzenia stają się mniej wyraźne. To znaczy, że skoro człowiek uwolni się od największego i najniebezpieczniejszego z grzechów — Pychy, wszystkie inne łatwiej już mogą być pokonane, dla tego też Anioł ubezpiecza Dantego pod względem dalszej drogi jego przez Czyściec. Zauważmy tu, że Dante nie dostrzegł zrazu skutku czynności Anioła. (Obacz koniec niniejszy Pieśni).
  3. Pięknie rządzona (la ben guidata), to Florencja, ironicznie tak nazwana, właśnie dla tego, że źle była rządzoną. Za czasów Dantego, jeden z mostów Florencji, rzuconych przez rzekę Arno, nazywał się Rubaconte, od imienia urzędnika, który go wystawił w r. 1237; dziś ten most nazywa się Ponte alle Grazie. Za mostem na górze wznosił się kościół San Miniato, panujący nad całem miastem.