Strona:PL Alighieri Boska komedja 342.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Że cię oglądam?... Jeżelim jest godzien
Słyszeć twe słowa, powiedz, czy przychodzisz
Z piekieł przepastnych i z jakiej dzielnicy?“
— „Przez wszystkie koła królestwa boleści
Przyszedłem ztamtąd — Mistrz odpowie na to,[1]
A idę, mocą niebieską wiedziony.
Nie żem co czynił, jeno żem nie czynił,
Straciłem widok wysokiego Słońca,
Które oglądać tyle jesteś żądny,
A ja niestety zapóźno poznałem.[2]
Jest w piekle miejsce nie męczarnią smętne,
Tylko ciemnością, kędy wyrzekania
Nie jękiem dzwonią, lecz wzdychaniem głuchem.
Tam jestem w gronie niewiniątek małych,
Co zęby śmierci zgryzły je przed czasem,
Nim pierworodnej pozbyły się zmazy.
Tam jestem z tymi, co się nie oblekli
W trzy cnoty święte, lecz wolni od skazy
Poznali inne i wszystkie pełnili.[3]
Ale, gdy możesz i wiesz, wskaż nam, proszę,
Jakbyśmy prędzej mogli dojść do miejsca,
Kędy prawdziwy Czyściec się poczyna.[4]
On rzekł: „Nie mamy miejsca wskazanego;
Wolno mi chodzić do koła i w górę,
A więc, o ile zdążyć tylko mogę,
Jako przewodnik towarzyszyć będę.
Lecz patrz, jak dzień już ku schyłkowi ma się,
A iść na górę nocą niepodobna;

  1. Wirgiliusz, który jak widzieliśmy w IV. Pieśni Piekła, siedzi w pierwszem jego kole, żeby dojść do Czyśca, musiał przejść przez wszystkie piekielne kręgi.
  2. Wirgiliusz siedzi w Piekle nie za złe uczynki, ale tylko za to, że nieznając wiary w prawdziwego Boga, nie stosował do niej uczynków swoich.
  3. Trzy cnoty święte, są to cnoty teologiczne: Wiara, Nadzieja i Miłość, nieznane poganom nawet najcnotliwszym.
  4. Teraz dopiero Poeci mają wejść do prawdziwego Czyśca, a dotąd znajdowali się oni w przedsieni jego.