Strona:PL Alighieri Boska komedja 328.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— „Duszo, co idziesz używać wesela
Spowita w członki, z któremiś zrodzona,
Wstrzymaj krok nieco (nadchodząc wołali):
Spójrz, czy z nas kogo nie widziałeś kiedy,
Ażebyś o nim mógł tam zanieść wieści...
Ach! czemuż idziesz? czemu się nie wstrzymasz?..
Wszyscyśmy śmiercią gwałtowną pomarli,
I w grzechach trwali do ostatniej chwili;
Aż w końcu promień oświecił nas z nieba,
Że przebaczając i żałując szczerze,
Zbyliśmy życia pojednani z Bogiem,
Który nas żądzą widzenia Go trapi.“ —
A ja: Choć pilnie twarze wasze badam,
Niepoznam żadnej, wszakże, jeśli chcecie
Czegoś, co mogę, o duchy szlachetne,
Mówcie, a zrobię; klnę się wam pokojem,
Którego, idąc w ślad takiego Wodza
Z świata do świata, szukam z upragnieniem.
Jeden duch począł: „Każdy, bez zaklęcia,
Chętnie twej łasce zaufać jest gotów,
Byle niemożność nie złamała chęci.[1]
Ja więc, co z tobą przed innymi mówię,
Proszę cię, jeśli kraj obaczysz kiedy
Między Romanją a ziemią Karola,
Chciej się uprzejmą prośbą za mną wstawić,
Aby tam, w Fano, modlono się szczerze,
Bym tu mógł zmazać ciężkie winy moje.
Ztamtąd ja rodem, lecz rany głębokie,

  1. Pierwszy duch odzywający się do Dantego, jest Jakób del Cassero, obywatel miasta Fano, w marchji Ankońskiej, położonej między Romanją i królestwem Neapolu, gdzie panował podówczas Karól II. Ten Jakób Cassero zabitym był przez zbójców, nasadzonych od wroga jego Azzona III. d'Este, w pobliżu miasta Oriaco, w okolicach Padwy, która, jak wieść niesie, założoną była przez Antenora.