Strona:PL Alighieri Boska komedja 267.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

meusza. Dante czuje trudność opisać ten środek, tem bardziej, że język włoski był jeszcze w stanie niemowlęctwa i jak niemowlę, zaledwie jąkał: mama, baba. (W oryginale jest: mammo e babbo; co znaczy mama, papa). — Wiadomo, że Dante jest niejako twórcą języka włoskiego.
3. Poeta wzywa muz, które niegdyś dotyla sprzyjały Amfionowi, że kiedy budował Teby, na głos lutni jego, skały Cyteronu z miejsc swoich się zruszyły i same składały się w mury, któremi opasało się miasto.
4. Tabernik — góra w Slawonji, zwana podobno Frustra-Góra. — Pietrapana, góra niedaleko od Lukki.
5. Usta potępieńców drżały od zimna, a z oczu lały się łzy, świadczące o wewnętrznej męce.
6. Bizencjo — rzeka, przebiegająca po dolinie Falterona i wpadająca do Arno. Dolina ta była w posiadaniu familji Alberti da Mangona, a mianowicie hrabiego Alberti degli Alberti. Synowie jego z jednej matki spłodzeni, a jak twierdzi Boccaccio, nawet bliźnięta (ad un porto nati), po śmierci ojca swojego rządzili po tyrańsku krajem swoim, i skłóciwszy się o dziedzictwo, tak się znienawidzili wzajemnie, że w gniewie pozabijali jeden drugiego.
7. Pierwszy obręb dziewiątego Piekieł koła, nazywa się kainą, od imienia pierwszego bratobójcy Kaima i mieści w sobie zabójców krewnych swoich w ogólności, albo tych, którzy ich zdradzili.
8. Król Artur miał syna z nieprawego łoża, Mordreka, który pod niebytność ojca, zakochał się w żonie jego Żenjewrze i skłaniał ją, aby mu oddała rękę swoją, pokazując jej sfałszowany list, w którym niby sam Artur, śmiertelnie raniony, polecał żonie zostać małżonką Mordreka i oddać mu rządy królestwa. Żenjewra tajnie uwiadomiła o tem Artura, który pospieszył do kraju, aby ukarać wiarołomnego syna. — Spotkawszy się z nim w bitwie, przeszył mu lancą pierś na wylot, tak, że jeden z rycerzy okrągłego stołu — Girflet, widział jak promień słońca przeświecał przez twór rany i odbijał się na cieniu Mordreka jasną plamą. — Tak więc ręka Artura przeszyła Mordreka, a promień słońca przebił pierś jego. — Mordrek