Strona:PL Alighieri Boska komedja 146.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„Pochlebstwa to mnie tutaj pogrążyły,
Których mój język nigdy niebył syty!“
Potem Wódz do mnie „Wychyl nieco głowę:
Abyś mógł dobrze dosięgnąć oczyma
Twarzy tej brudnej rozczochranej dziewki,
Co skalanemi drapiąc się pazury,
To się w kłąb zwija, to wstaje na nogi.
To nierządnica Thais, która swemu
Miłośnikowi, kiedy ją zapytał
„Mam li u ciebie wielkie łaski, Pani?“
Odpowiedziała: O, dziwne masz łaski![1]
Niech już tem oczy nasze będą syte.“




Objaśnienia.

1. Malebolge, wyraz złożony, znaczy właściwie złe wory, albo smutne przeklęte parowy.
2. Poeta mówi tu o zwyczaju, który stanął za czasów Papieża Bonifacego VIII. — Pierwszy on kazat przegrodzić wzdłuż most wiodący na zamek Sant. Angelo, i rozkazał, ażeby dla uniknienia natłoku i nieładu w czasie jubileuszu, idący ku katedrze Świętego Piotra, szli po jednej stronie mostu, wracający zaś ztamtąd, a więc zwróceni twarzą ku przeciwległej górze, Monte Giordano, trzymali się drugiej strony. Porządek ten zachowany był i w czasie Jubileuszu 1825 r.
3. Venedico Caccianimico: Bonończyk, który chcąc pozyskać łaski Margrabiego Obezzo d’ Este, podwiódł własną

  1. Ustęp ten, jak mniemają powszechnie, osnuty jest na kilku wierszach komedji Terencjusza, pod tytułem Eunuch. Trazon, zakochany w nierządnicy Thais, chcąc skarbić jej względy, posłał jej w podarunku przez Gnatona niewolnicę. Gnaton powraca od Thais, a Trazon go zapytuje: „Magnas vero agere gratias Thais mihi?" — Gnaton odpowiada: „Ingentes.“ — Poeta chciał zapewne pod postacią owej Thais wystawić wszystkie w ogólności kobiety wabne, a rozpustne, które przypuszczając jednocześnie do łask swoich wielu mężczyzn, starają się każdemu z nich przypodobać się zarówno kłamanemi pieszczotami i pochlebstwem.