Strona:PL Alighieri Boska komedja 126.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Gdyśmy stanęli, cienie znów poczęły
Dawną swą piosnkę, a gdy nas dobiegły
Wszystkie trzy w jedno zwinęły się koło.
A jak szermierze nadzy, umaszczeni,
Nim poczną bić się i ranić nawzajem,
Pierwej korzyści upatrują walki,
Tak każdy z cieniów wirując ustawnie,
Twarz zwracał ku mnie, a ich głowy, zda się,
W kierunku wstecznym do ich stóp biegały.[1]
Jeden z nich rzecze: „Gdy tych miejsc szkarada,
I nasze brudne, obdarte postacie,
Pogardę dla nas i próśb naszych niecą, —
Przez wzgląd na sławę naszę chciej powiedzieć,
Ktoś ty jest, który żywemi stopami
Bezpieczny stąpasz w piekielnej otchłani?
Ten o to, widzisz, czyje depcę ślady,
Jakkolwiek nagi, ze skóry odarty,
Większym zaiste był niż ci się zdaje:
To Guidoguerra, wnuk dobry Gualdrady,[2]
A równie radą, jak mieczem za życia
Zdziałał on wiele. — Ten zaś, który za mną
Piasek ten niesie, jest ów Tegghiajo,[3]
Głosu którego, tam na wyższym świecie,
Wszyscyby winni słuchać z uprzejmością.
Ja, który z nimi znoszę męki krzyża,
Jam Rusticucci Jakób, a wiedz o tem,
Że więcej, niżli inna jaka wina,
Okrutna żona przyniosła mi szkody.[4]

  1. Trzej potępieńcy dobiegłszy do miejsca, gdzie się na ich prośbę zatrzymali się Poeci, złączywszy ręce, utworzyli koło, a kręcąc się bez ustanku i chcąc przytem widzieć twarze przechodniów, musieli oczywiście zawracać głowę po za siebie, tak że istotnie twarze ich najczęściej musiały być we wstecznym kierunku do ich nóg. Doskonale zrozumiał i oddał to w szkicu znakomity rysownik Flaxmann.
  2. Gualdrada, córka Belinciona Berti de Ravignani, a żona Guido il Vecchio, miała trzech synów, z których jeden nazywał się Ruggieri, a syn znowu tego nazywał się Guidoguerra. Był to dzielny i bitny żołnierz, on to przyczynił się głównie w bitwie pod Benevento (1226 r.) do zwycięztwa Karola Andegaweńskiego nad Manfredem.
  3. Tegghiaio Aldobrandi z rodu Adimari, również dzielny wojownik i mąż zdrowej rady. — Odradzał on mianowicie Gwelfom Florentyńskim wyprawę przeciwko Sieńczykom; nie posłuchano go, i skutkiem tego była straszna porażka Gwelfów przy Monte Aperto, nad rzeką Arbią. (Obacz o tej biwie wspomnienie w Pieśni X; a o Tegghiaio Poeta zapytywał Ciacco jeszcze w VI.)
  4. Jakób Rusticucci, o którym także wspomina się w Pieśni IV. był bogaty i zacny obywatel Florencji, który zmuszonym będąc opuścić złośliwą i dumną żonę swoję, oddał się bezecnemu grzechowi Sodomii.