Ta strona została uwierzytelniona.
PIEŚŃ PIĘTNASTA.
Idziemy tedy po wybrzeżu twardem,
A ze strumienia wznosząca się para
Taki cień rzuca z góry, że od ognia
Ochrania wodę i oba jej brzegi.
Jak między Brugą i między Cadsantem,[1]
Flamandczykowie lękając się fali
Dążącej na nich, wznoszą wielkie tamy,
Od których morze spienione ucieka;
Lub jakie zwykli robić Paduanie,
Broniąc swych zamków i wsi po nad Brentą,
Nim Chiarentana gorąco poczuje;[2]
Takimże kształtem podniósł tutaj brzegi,
Acz nie tak grube i nie tak wysokie,
Ktokolwiek ręką mistrzowską je stawił.
Już tak daleko byliśmy od lasu,
Żebym go dojrzyć nawet nie był w stanie,
Gdybym się nazad odwrócił ku niemu,
Kiedyśmy nowy tłum duchów spotkali,