Strona:PL Aleksander Brückner-Słownik etymologiczny języka polskiego 213.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
J

j- Przy a i e zwróciliśmy uwagę na kapryśność języków słowiańskich co do nagłosów samogłoskowych; przybierają one j- lub w- zbędne, a odrzucają pierwotne (np. ruskie ucha, użo, zamiast jucha, jużo), albo mieniają je- i o- (szczególniej Ruś). Przy i, j, taż sama kapryśność. Gdy inni Słowianie i- w nagłosie, nietylko przed zbitką spółgłoskową (p. izba), wstawiają (por. ruskie iwier, nasz wiór; rus. irej, nasz raj; rus. iwołga, nasza wilga), my pierwotne i nagłosowe odrzucamy częściej niż wszyscy inni, por. mieć, miono, glica (glika), skra, gra, zdebka, zamiast imieć, imiono, iglica (iglika), iskra, igra, izdebka. Pierwotne ji- trzymało się długo, jeszcze w 19. wieku pisali, nieliczni coprawda, jim, jich, ji, jinny (jinszy, por. ludowe jenszy, jak jenteres), jistota; nie uwzględniałem tu wcale tej wymowy i pisowni, pisałem wyłącznie i, chociaż j do pnia należy. Najdziwaczniej obchodzi się język, nietylko na Mazowszu, chociaż tam najszerzej i najdłużej, ze zbitkami nagłosowemi ja-, je-, przestawiając je jakby z umysłu. Więc w 15. wieku jeko, jebłko, zamiast jako, jabłko, i odwrotnie: jano, jadnacz, zamiast jeno, jednocz; Jawa, jaratyk, zamiast Jewa, jeretyk; ogólnopolskie Jadwiga nie z pierwotnego Haduwig-, lecz z Hedwig-; Jełowicki z dawniejszego Jałowicki; por. rus. Jawdochę z Eudoksji; dalej przechodzi ja- przez je- w (j)i-: irzmo, irząbek, zamiast jarzmo, jarząbek, a jemioła (p.) najrozmaitsze przybiera postaci. Mieniają się jasiotr i jesiotr i i., i należy sięgać do innych języków słowiańskich dla ustalenia właściwej postaci. Że i polszczyzna przedsuwała i-, tego dowodzą ilnik r. 1472 (od lnu), Iłża z dawnego Isłża, a to od słzy, ‘łzy’.

-j przystępuje do przysłówków, dzisiaj, wczoraj, tutaj, częste szczególniej u Reja, nikogoj (całkiem jak -że); onegdaj, może i w naj- trzeciego stopnia u przymiotników zamiast dawnego na-. Powtarza się w innych językach jako , służąc naciskowi, grec. nyn-i, hutos-i.

ja, zaimek pierwszej osoby, pozbył się, dla krótkości i wedle wzoru ty, spółgłoski końcowej; dawniejsze jaz ocalało w psałterzu; częściej i dłużej u Czechów się powtarza. Forma prasłowiańska była dwuzgłoskowa: jazŭ. Prasłowo; grec. egō, łac. ego, ind. aham, awest. azem, niem. ich, gockie ik, lit. asz, esz. Słowiańska postać wyróżnia się od innych wydłużeniem nagłosu: *ēzŭ, z czego wedle stałego trybu *jēzŭ, a z tego jazŭ, jak zawsze; słow. z, lit. ż, pisane przez sz, odpowiada pierwotnej gardłowej podniebiennej. Dziś tylko Bułgarzy zatrzymali z, odrzucili j: az. Przyczyna wydłużenia, ēz- zamiast ez-, nieznana. Dalsze przypadki urabiają się od innego pnia: drugi, trzeci i siódmy mnie, szósty mną, czwarty mię lub mnie; w trzecim obok mnie, beznaciskowe mi. W psałterzu dawna postać drugiego przypadku: mienie, co się wedle dalszych przypadków pierwszego ie pozbyła. Z przyimkami stale: we mnie, ze mną, nade mną, ponieważ między m a n zagłuchła półgłoska pierwotna. Ta sama różnica pni obu