Strona:PL Aleksander Brückner-Psałterze polskie do połowy XVI wieku 65.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

chrzibiet kr. — grzbiet T.; 29 osierdzie kr. — jad T. (furor); 31 iże ktoregoś ty vderził (quoniam quem tu percussisti, tak wszystkie teksty. flor. puł. krak.) — abowiem kthoregos ty bił T., (jak w psałt. podiebradzkim!! i na innem miejscu razi czeszczyzna, np. w drugim wierszu tegoż psalmu non est substantia — ă nie iest podstawa Tar. a nenye podstawy psałterze czeskie, a nie dostatka flor. puł., y nie iest bogáctwo krak.). Za to w magnificabo w. 35 wielbić będę Tar. dawniejsze niż wielmożyć będę krak.; 36 et placebit deo super vitulum novellum cornua producentem et ungulas y lubo będzie bogu nád ćielę młode rogi puszczáiące y páznokty (!! dosłownie a bez sensu! taksamo w puł. i flor. tylko: jeż dobywa rogow y p., podobnie w czeskich rohy wykazujici a paznohty itp., prócz podiebradzkiego) y będzie to miło nad nowego ciołka, rogi wywodzącego y kopyta (kopucie podiebradzki) Tarcza; ona daje mieszkać w. 41, 42 zamiast bydlić i przebywać krak.; reptilia 39 gmyrzące krak. puł. — cżołgaiące sie Tar.; vinctos ięncow krak. (toż w puł. flor.) — związanych T.
Też same psalmy powtarzają się w „Szczycie dusznym,“ odmiennem tłumaczeniu (rękopiśmiennem) Clipeus spiritualis; ale tekst ich bynajmniej się nic zgadza z tekstem psalmów w Tarczy, jak widać z próbek, przytoczonych u Hanusza. Odstępuje Szczyt nieraz bardzo znacznie od innych, np. 21, 6 ego autem sum vermis et non homo, obprobrium hominum et abiectio plebis — jam zaprawdą iest proch (a ia iestem chrobak krak, a ia ciem iest robak Tarcza) a nie człowiek, szmiechowisko czloviecze a wzgardzenie ludskie (taksamo Wróbl; gániebnosć ludska y odrzucéne luda krak., pohańbienie ludzkie ă odrzuczenie pospolite Tarcza). W ps. 54. 24 molliti sunt sermones eius super oleum et ipsi sunt iacula liekczeisse sza slowa iego nizli olei a oni stychem przecżiw iemu Szczyt — vmiękcżone są mowy iego nád oley y oni są strzały krak. (vmiękczyły sie są rozmowy — pociski Tarcza); 27 viri sanguinum et dolosi non dimidiabunt dies suos, tłumaczy Szczyt całkiem wolnie, choć trafnie: mordercze a zdraicze nie doczekaią dniow swoich — mężowie krwi (krwie Tarcza) y łsćiwi (zdradliwi T.) nie rozdźielą ná poły (nie będą dzielić T.) dniow swoich krak. Ow wiersz o cielcu y paznoktach (68, 36) brzmi w Szczycie: zlubi szie bogu nowa offiara pirworodna ktora rodzi rogi y paznokty — dowolnie, choć nie bardzo szczęśliwie obszedł się Szczyt z swoim wzorem.
W drugiej części rękopisu monachijskiego w Godzinkach Maryjnych, mamy trzydzieści pięć psalmów i tych tekst, odmienny od Szczytowych, zgadza się z krakowskim, ile z nielicznych próbek Hanusza, wybranych jednak z najrozmaitszych psalmów, sądzić można