Strona:PL Aleksander Brückner-Psałterze polskie do połowy XVI wieku 26.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i w 97: t. p. u. D., którym prorokował, iże z rodu jego miał się narodzić zbawiciel świata; 101: o męce Bożej; wreszcie 108: t. p. u. D. naprzeciwko wszytkim, którzy jego tajemnie zdradzali, a znamionuje Judasza, który wydał Krystusa za trzydzieści pieniędzy, a są w nim trzydzieści przeklęcia.
I taka argumentacya, odnoszenie niemal każdego psalmu wyłącznie do Dawida, nie jest bynajmniej oryginalną; spotykamy się z nią nieraz, np. w psałterzach niemieckich. Widziałem druk augsburski — u Haina i w katalogach biblioteki berlińskiej bez roku, lecz rubrykator położył przy jednym psalmie r. 1489 — który możnaby za wzór niemal krakowskiego postawić; te same kantyka z Tedeum i Symbolum, tylko wszystkie na końcu zebrane; argumentacya wyłącznie historyczna o Dawidzie, tylko nieco obszerniejsza, niż w polskiem, format tylko mniejszy, a druk jeszcze bujniejszy, tak że grubością i niekształtnością puławski psałterz przypomina. Tytuł kolumn: psalmy albo żołtarz (raz żałtarz) króla Dawida; „listy“ liczbowane po jednej stronie arabskiemi cyframi; tytuł kolumn idzie zresztą dopiero od l. 77, b, przedtem niema żadnego.
Co na tytule wyrażono „nowo pilnie przełożony z łacińskiego“ prawdzie bynajmniej nie odpowiada; nie nowy to przekład, lecz ów odwieczny z XIII wieku i należy teraz stwierdzić tę zależność. Osoba, której Wietor pracę zlecił, nie przypadkiem, ani z zbytniej skromności, wcale się nie nazwała; ona wiedziała dobrze, że to rzecz innych. Jak psałterz puławski, chociaż z tego samego źródła wynikł, z którego dawniej floryański wyszedł, od niego się odróżnia, podobnie i krakowski odbiega i od puławskiego i od floryańskiego; trzyma się zazwyczaj blizko puławskiego, lecz miejscami powtarza (za swoim wzorem) floryański; poszedł z wzoru czy odmianki trzeciej, łączącej w sobie cechy obu psałterzy.
„Psalmy álbo Żołtarz krolá Dawidá,“ powtarzają więc tekst dawnego tłumaczenia, nie bez zmian jednak; język domagał się dawno odnowienia, ustępstw nietylko w pisowni, ale i w formach i słownictwie, a nawet w szyku słów; wreszcie należało ściślej stosować się do brzmienia wulgaty. Te względy wywołały cały szereg zmian, przekształcających niby szatę zewnętrzną, w gruncie nie odmieniających jej zbytnie. Tu należy naturalnie zarzucenie aorystów i imperfektów, nie znajdziemy więc żadnego mołwich ani mołwiasze, a i mółwić samo ustąpiło przed mówić, dalej pan zajął miejsce gospodzina czy gospodna, kościół cerekwie, który zamiast jen, czemu lub dla czego zamiast przecz, dla Dawida zamiast prze Dawida, śpiewać zamiast piać, ścieżki zamiast śćdze. liczba zamiast czysła, pokora zamiast śmiary, rodzaj zamiast pokolenia,