Strona:PL Ajschylos - Cztery dramaty.djvu/196

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Zadane ostrzem słowa. Ale krwi wylanej
Braterskiej nie przebłagasz! By uniknąć kary,
Rozliczne trzeba bóstwom rozlicznym ofiary
Poświęcić i poskładać. Pragnę ubiedz klęski,
Bo wolę ich nie zaznać, niż przez nie zwycięski
Uzyskać potem rozum. Lecz niech się nam klei
To wszystko wbrew przeczuciu, gdyż nie mam nadziei!
PRZODOWNICA CHÓRU.
Wysłuchaj mnie do końca, co ci powiem ninie.
KRÓL.
Mów, słucham, żaden wyraz uszu mych nie minie.
PRZODOWNICA CHÓRU.
Przepaski mam i wstęgi, wiążące me szaty.
KRÓL.
Dla kobiet strój stosowny, widzę, i bogaty.
PRZODOWNICA CHÓRU.
Za piękne on nam dzisiaj posłuży narzędzie.
KRÓL.
Wytłomacz, jaki z niego dziś użytek będzie?
PRZODOWNICA CHÓRU.
Jeżeli nie przyrzekniesz chronić nas swą władzą —
KRÓL.
Więc mówże, na co ci się te wstęgi przydadzą?
PRZODOWNICA CHÓRU.
Ołtarze w nowej przez nas zabłyszczą ozdobie
KRÓL.
W zagadkach się wyrażasz; w jasnym mów sposobie!