Strona:PL Adolf Suligowski - Z Ciężkich Lat.djvu/78

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Z powodu piętnastolecia zebrań prawniczych.
W październiku 1892 r.


Nie spostrzegliśmy się chyba, kiedy zebrania nasze doczekały się swego piętnastolecia. A jednak jest to faktem — piętnaście lat z rzędu już się zbieramy ku wzajemnej rozrywce, a jak sądzę, ku wzajemnej korzyści i pożytkowi.
Zebrania nasze miały rozmaite chwile. Bywały gwarne i tłumne, bywały spokojne i ciche. Przy stole do wykładu siadali prelegenci różnej miary i różnego usposobienia, z różnemi ideami i różnymi poglądami. Rzucono dużo uczciwych myśli, przy dobrej woli niejedna myśl w czyn się oblekła. Bywały i mniej pomyślne wydarzenia. Pod tym względem przychodzi na pamięć ta chwila, w której ktoś z dziwną nierozwagą chciał siać ziarna narodowego pesymizmu, przychodzi na myśl i ta druga chwila nieszczęśliwych odczytów, które, zdawało się, że mogą dać powód do tak niepożądanej u nas rozterki wyznaniowej.
Na szczęście wyszliśmy z tych wstrząśnień zwycięsko!
Duch roztropności przezwyciężył chwilowe przeciwności i zapanował niepodzielnie wśród naszego grona, a jak śmiem przypuszczać, zapanował na stałe!
Stąd nie bez słuszności dzień dzisiejszy w życiu naszych zebrań uważać możemy za dzień zwycięstwa, dzień radości i wesela!
Jeżeli teraz zwrócimy się ku warunkom naszego ogól-